Shutterstock — Tradycyjne kraje zjednoczyły się, by sprzeciwić się „kompleksowej edukacji seksualnej” dzieci na dorocznej Komisji ds. Ludności i Rozwoju przy ONZ. W zeszłym miesiącu 22 kraje z Azji, Afryki, Bliskiego Wschodu i Europy Wschodniej sprzeciwiły się rezolucji…
W Wielkiej Brytanii rodzice coraz częściej zabierają swoje dzieci ze szkół. Powodem takiego stanu rzeczy jest nauczanie na lekcjach bez ich wiedzy i zgody o relacjach w kontekście dewiacji seksualnych. Michał Król SJ – Watykan Jak podają lokalni obserwatorzy, częstym przeświadczeniem wśród rodziców jest poczucie, że szkoła wyszła daleko ponad cele wychowawcze i stała się czymś „niebezpiecznie ideologicznym”. Wielkim echem temat ten odbija się szczególnie w miejscach, gdzie żyje duża mniejszość muzułmańska, ale także wśród żydów, chrześcijan i osób nie uważających siebie za religijne. O to czy można zagwarantować, że wiara i wartości jakie dzieci otrzymują w domu od rodziców, nie będzie zagrożona przez system edukacji, Damiana Hindsa zapytał angielski tygodnik Catholic Herald. Odpowiednik polskiego ministra edukacji w Wielkiej Brytanii podkreśla rozgraniczenie pomiędzy „wychowaniem do relacji” i „wychowaniem seksualnym”. Pierwsze z nich ma być obowiązkowe, drugie natomiast opcjonalne. „Szkoły o charakterze religijnym mogą reflektować na tych zajęciach nad swoim etosem oraz nad tym, jak nauczać tych przedmiotów” – mówi Hinds. Sceptyczni co do takiego postawienia sprawy są niektórzy członkowie parlamentu. Nie wiadomo, czy poprzez „wychowywanie do relacji” dzieci nie będą zmuszone do oswajania się ze szkodliwymi ideologiami. „Jakie kroki są podjęte, aby przeciwdziałać «edukacji seksualnej» pod płaszczykiem innej nazwy” – pyta Julian Lewis z parlamentu brytyjskiego. Edward Leigh z Izby Gmin dziwi się natomiast, że szanując prawa rodziców do edukacji seksualnej swoich dzieci, depcze się jednocześnie te do wychowania do relacji. Sekretarz ds. Edukacji twierdzi jednak, że w materiałach wychowawczych mają znaleźć się również te przygotowane przez katolickie środkowiska wychowawcze oraz że szkoły powinny konsultować rodziców, jeżeli chodzi o treść tych materiałów.

Trudno myśleć o edukacji seksualnej w czasie, gdy istnieje skłonność do banalizowania i zubożenia seksualności. Można ją zrozumieć jedynie w kontekście wychowania do miłości, do wzajemnego daru z siebie. W ten sposób język seksualności nie ulega smutnemu zubożeniu, ale staje się bardziej rozumny.

Edukacja seksualna to nie tylko anatomia, czy wiedza z zakresu infekcji przekazywanych drogą płciową. Dotyczy ona również poznania własnego ciała i dostarczenia wiedzy z każdej dziedziny życia seksualnego. Czy młodzież dostaje odpowiednią wiedzę? Jak wygląda edukacja seksualna w Polsce? Edukacja seksualna jest bardzo ważna w życiu nastolatków i dorosłych. Każdy rodzic, chociaż może bać się poruszenia tematów związanych z seksem, pragnie, aby jego dziecko miało odpowiednią wiedzę. Czym jest edukacja seksualna? Na czym polega? Na jakim poziome jest w Polsce? Sprawdź, dlaczego warto przełamywać tabu. Edukacja seksualna dotyczy wszystkich form życia seksualnego. Skupia się na wielu aspektach. Niektórzy mogą kojarzyć to zagadnienie z Kamasutrą, formą antykoncepcji i anatomią układu płciowego. Prawdą jest jednak, że edukacja seksualna to coś więcej. Dotyczy ona wszelkich zagadnień związanych z człowiekiem i jego życiem – poczucie własnej wartości, odnalezienie tożsamości, wiedza dotycząca molestowań i gwałtów, środków antykoncepcji, zagadnień dotyczących raka szyjki macicy itd. Edukacja seksualna powinna dotyczyć wszystkich, dlatego powinna również zawierać informacje dotyczące współżycia osób niepełnosprawnych i środowisk LGBT. Dodatkowo edukacja seksualna powinna skupiać się również na rozmowach dotyczących pierwszego razu, obaleniu mitów krążących po nastolatkach i dostarczeniu im odpowiedniej wiedzy, która pomoże im wejść w dorosłość. Jak wygląda edukacja seksualna w Polsce? Prawdą jest, że seks wciąż jest tematem tabu. Temat edukacji seksualnej jest w Polsce dopiero poruszany na poważnie, ponieważ przestaje być tematem tabu i zaczyna tyczyć się różnych sfer życia, które nie ograniczają się wyłącznie do anatomii człowieka. Prawdą jest, że starsze pokolenia nie poruszały tematyki współżycia, dlatego też nasi rodzice lub nauczyciele mogą mieć problemy z przekazaniem nam odpowiedniej wiedzy. Może wynikać to z tego, że nikt wcześniej nie nauczył ich rozmawiać, a seks do tej pory może być dla nich tematem tabu. Jak młodzież ma się dowiedzieć o współżyciu? Jeżeli nie rodzice, to szkoła. Polskie szkolnictwo oferuje młodzieży przedmiot WDŻ, czyli wychowanie do życia w rodzinie. Jak to wygląda? Czego uczy się młodzież na zajęciach WDŻ?Wychowanie do życia w rodzinie Pamiętając jeszcze czasy, kiedy sama miałam ten przedmiot, mogę śmiało stwierdzić, że nie wyniosłam z niego nic, oprócz informacji dotyczących anatomii układu płciowego kobiet i mężczyzn. Niestety, ale prowadzone zajęcia nie wypełniają luki w polskim systemie edukacji seksualnej. Niestety, ale wciąż posiadają wiele wad i niekiedy szkodzą młodzieży, niż jej pomagać. Jakie są minusy zajęć WDŻ? Po pierwsze jest ich za mało, w 45 minut tygodniowo, nie da się przekazać odpowiedniej wiedzy. Poza tym zajęcia są nieobowiązkowe, a wiedza która nie odpowiada na nurtujące pytania młodzieży, jest zwykle nieciekawa i niestety, ale nie zachęca do uczestniczenia w zajęciach. Chociaż Ministerstwo Edukacji Narodowej przewidziało tematy z zakresu antykoncepcji, chorób przenoszonych drogą płciową i informacji dotyczących asertywności, to w praktyce młodzież dostaje wiedzę ogólnikową, a zajęcia nie poruszają kwestii, które naprawdę ciekawią młodzież. Edukacja seksualna a zajęcia WDŻKto prowadzi zajęcia WDŻ? Ogromną wadą tych zajęć jest również to, że niekiedy są prowadzone przez katechetkę, a nie seksuologa lub innej, kompetentnej osoby. W takim wypadku możemy spodziewać się informacji przepełnionych opiniami osoby prowadzącej. Sama pamiętam, jak prowadząca zajęcia, mówiła nam, że całowanie się jest grzechem, a seks dozwolony jest tylko po ślubie. Osoba, która prowadzi lekcje religii, może mieć trudności w opowiadaniu młodzieży o pornografii, czy masturbacji. Niestety, ale nie jest też psychologiem, a jak wiadomo, młodzież w okresie dojrzewania nie bierze wielu rzeczy na poważnie. Pamiętam jak zajęciom szkolnym, które poruszały tematykę seksu, towarzyszył chichot albo wstyd młodzież jest celowo wprowadzana w błąd tak jak w przypadku mówienia o współżyciu dopiero po ślubie. W takiej sytuacji nastolatkowie szukają informacji gdzie indziej. Skąd młodzież wie o seksie? Najczęstszym źródłem jest internet. Chociaż może dostarczyć tego, czego nie powiedziano nam na lekcjach, to nie zawsze można zweryfikować w jakim stopniu, te informacje są prawdziwe. Najbardziej ucierpi na tym właśnie młodzież — niedostateczna wiedza, nie pozwoli na racjonalne ocenienie treści wyczytanej w internecie. Konsekwencją będzie ich błędne myślenie. W tym wszystkim najbardziej smutne jest to, że wiedza, którą dostarcza się młodzieży płynie z książek, które nie są aktualne. Postęp medycyny zapewnił nam nowe możliwości, na przykład zapłodnienie za pomocą In vitro. Wiedza zawarta w podręcznikach pomija te kwestie, a w zamian oferuje młodzieży stereotypy związane z rolą żony i męża oraz katolicki światopogląd. Czego brakuje młodzieży na lekcjach WDŻ? Kontrola realizacji prawa młodzieży do edukacji seksualnej przeprowadziła w 2016 roku badania jakościowe, które dotyczyły realizacji zajęć wychowania do życia w rodzinie. Dzięki wywiadom z młodzieżą poznali mocne i słabe strony zajęć z wychowania do życia w rodzinie. Zapytali uczniów między innymi o podejście nauczycieli do prowadzonego przedmiotu. Z przeprowadzonych rozmów wynika, że nauczyciele mają problem z poruszaniem tematów o masturbacji, aborcji i inicjacji seksualnej. Poruszyli również temat tego, że nauczyciele często opierają się na własnych doświadczeniach, uznając je za jedyne słuszne. Brak obiektywizmu dostarcza uczniom przekonania, że ich odmienny pogląd na różne sprawy jest po prostu błędnym myśleniem. Młodzież poruszyła również temat tego, że osoby o odmiennej orientacji seksualnej, są stygmatyzowane przez nauczycieli i niekiedy nazywane ‚zboczeńcami’. Zauważyli również, że często nie mają podręczników, a ich wiedza opiera się wyłącznie na tym, co mówi prowadzący. Pozytywne aspekty zajęć WDŻ Jak się okazuje zajęcia WDŻ, nie mają samych negatywnych aspektów. Młodzież stwierdziła, że nauczyciele podejmują tematy, które ciekawią uczniów. Według nich prowadzący są z reguły otwarci na ich sugestie, jednak nie zawsze są w stanie odpowiedzieć na nurtujące ich seksualna a zajęcia biologii Prawdą jest, że zajęcia biologii to nie tylko fauna i flora, ale również anatomia człowieka. O ile WDŻ powinien skupiać się na sprawach dotyczących seksualności, to biologia powinna dostarczyć wiedzy dotyczącej układu rozrodczego kobiety, cyklu miesiączkowania, układu płciowego kobiet i mężczyzn oraz wiedzy dotyczącej zapłodnienia. Faktem jest, że nie sposób ominąć tych kwestii i młodzież dostaje odpowiednią wiedzę, jednak czy to nie za mało? WDŻ powinien uzupełnić ją o metody antykoncepcji, ciążę, pierwsze inicjacje seksualne młodzieży i całą resztę, której w praktyce często braknie. Można by więc uznać, że edukacja seksualna w Polsce do tej pory opierała się wyłącznie na wiedzy wyniesionej z lekcji biologii i wychowania do życia w rodzinie. Można ją uzupełnić o informacje, które przekazują nam rodzice. Biorąc całokształt tego systemu, można wyciągnąć wniosek, że edukacja seksualna w Polsce jest bardzo marna. Na szczęście to mija, a co raz więcej organizacji podejmuje inicjatywę w szerzeniu wiedzy dotyczącej edukacji seksualnej. Po co edukacja seksualna? Młodzież potrzebuje edukacji seksualnej nie tylko, aby zdobyć wiedzę dotyczącą kontaktów intymnych, ale także po to, by móc kształtować własną tożsamość. W szczególności chodzi tu o środowiska LGBT, które do tej pory są w Polsce wykluczane ze społeczeństwa. Edukacja seksualna powinna poruszać temat tolerancji i dostarczać odpowiednią wiedzę, która pomoże w zdefiniowaniu własnej orientacji seksualnej. Wiele osób nawet w wieku dorosłym, wstydzi się własnego ja i żyje w kłamstwie. Niestety, ale polska edukacja seksualna leży w momentach, kiedy ludzie nie potrafią zdefiniować siebie i nie wiedzą, czym jest homoseksualizm. Co więcej, wiele ludzi wciąż żyje w błędzie, a niedostateczna wiedza lub konserwatywne poglądy sprawiają, że mniejszości mogą czuć się seksualna jest ściśle powiązana z pojęciem tolerancji, dlatego, zamiast wpajać młodzieży suche informacje, dotyczące dorastania i towarzyszących temu zmian, powinna poruszyć wszystkie kwestie dotyczące seksualności. Dlaczego edukacja seksualna jest potrzebna? Aby szerzyć świadomość społeczeństwa i dostarczyć informacji wolnych od opinii, które dotyczą ciała, orientacji, ciąży, antykoncepcji, chorób, własnych praw i wreszcie tolerancji. Od jakiego wieku edukacja seksualna? W Szwecji podjęto działania o edukacji seksualnej dzieci i wyemitowano program, w którym głównymi bohaterami były żeńskie i męskie narządy płciowe. Piosenka wraz z teledyskiem postwstała w ramach projektu edukacyjnego dla dzieci wieku 3-6 lat. Telewizja dostarczyła dzieciom kreskówkowych obrazów penisa i pochwy, jednocześnie układając skoczną piosenkę, której tekst ma uwiadomić dzieci o tym, czym różni się dziewczynka od chłopca. Prawdą jest, że polskie społeczeństwo zareagowało dwojako na tę formę edukacji, zarzucając, że pokazywanie genitalni w telewizji publicznej jest dla dzieci demoralizujące. Dlatego zastanawiamy się, w jakim wieku dzieci powinny zacząć edukację seksualną? Według Amerykańskiej Akademii Pediatrycznej i informacji na stronie rodzice i nauczyciele powinny zacząć edukację seksualną najpóźniej, kiedy dzieci mają dziesięć lat i są w trzeciej klasie podstawówki. Powinno ich się powoli wdrażać w tematykę ich narządów płciowych i odróżniania dziewczynek od chłopców. Czy edukacja seksualna jest potrzebna? Obecnie można by stwierdzić, że w Polsce nastąpił przełom. Do sukcesu jeszcze długo droga, jednak małymi krokami młodzież jest coraz bardziej świadoma tematów z dziedziny seksualności. Powstaje co raz więcej organizacji i inicjatyw, które szerzą wiedzę z zakresu seksuologi. Na braki w polskim szkolnictwie zwróciła uwagę Anja Rubik, dostarczając młodzieży i dorosłym rzetelnej książki, mówiącej o wszystkich sprawach obracających się w kategorii seksualności. Książka to tylko wierzchołek góry lodowej. Modelka w 2017 roku zwróciła uwagę na braki w polskim szkolnictwie, które skutkowały błędnym myśleniem i brakiem rozwagi.– Dorastałam w Polsce tak jak teraz wy. W kraju, w którym seks był i jest tematem tabu, a edukacja seksualna nie istnieje. Większość nastolatków w szkole słyszy jedynie nieprawdziwe informacje. Takie, że na przykład: masturbacja jest grzechem i wyrazem niedojrzałości, że istnieje tylko jedna orientacja seksualna, że kalendarzyk jest metodą antykoncepcyjną… Czyż to właśnie nie jest absurdalne? Cały świat mówi o konieczności i potędze edukacji. Ale rzadko rozmawiamy o edukacji seksualnej. – pisze Anja Rubik. Kampania #sexedpl Czy w Polsce rozmawia się o seksie? Tragiczny poziom wiedzy o seksie i wyniki zachorowań na HIV zmotywowały ją do stworzenia kampanii pod nazwą #sexedpl z hasłem „Cała Polska mówi o seksie”. Wraz z pozytywnym odzewem i uświadomieniem sobie, że jakie braki ma polskie społeczeństwo w kategoriach edukacji seksualnej, postanowiła stworzyć projekt, który polegał na wydaniu podręcznika. – Pierwszym projektem fundacji jest podręcznik, który poprowadzi młode osoby przez najtrudniejsze, ale też i najważniejsze momenty dorastania. Pokaże wam, jak być bezpiecznymi, nauczy otwartości, da praktyczną wiedzę i siłę. Do stworzenia książki zaprosiłam najlepszych profesjonalistów w Polsce – edukatorów, terapeutów, lekarzy, aktywistów. Gdy ja dorastałam, takich akcji jak #sexedpl nie było. Wy za to macie szansę -pisze Anja Rubik na stronie uczyć o seksie? Obecnie największą wiedzę dotyczącą współżycia i seksualności dostarczają nam show-biznes. Edukacja seksualna jest bardzo ważna, dlatego każda inicjatywa podjęcia tego tematu i przełamywania tabu jest potrzebna. Wykorzystując swoją pozycję w mediach, gwiazdy szerzą informacje o inicjatywach związanych z edukacją seksualną. Kto dostarcza nam wiedzy o seksie? Polski paradoks polega na tym, że zamiast szkoły, robią to ludzie mediów. Dzięki wykorzystaniu własnych zasięgów pozytywnie wpływają na polską edukację seksualną, poprawiając jej pozycję i dostarczając młodzieży coraz większej świadomości. Realne postacie telewizyjne, które wzbudzają w młodzieży sympatię, mogą być dla nich autorytetem, dzięki czemu nastolatkowie chętniej przyjmują ich punkt widzenia. Swoimi opiniami dotyczącymi inicjatywy #sexedpl, podzielili się na Instagramie osoby takie jak: Ola Domańska, Maffashion i Jurek Owsiak. Czarny protest a edukacja seksualna Dużą zasługą w kontekście edukacji seksualnej okazał się strajk nazywany czarnym protestem. Decyzje sejmu o skierowaniu projektów o całkowitym zakazie aborcji wzbudziły w kobietach złość. Nie trzeba chyba tłumaczyć, czym był czarny protest, bo dotyczył on każdej z nas. Społeczeństwo polskie wyszło na ulice w 60 miastach, by wyrazić sprzeciw wobec polityki. W geście solidarności część korporacji i firm zamknęło swoje drzwi na ten jeden dzień. Bunt przeciwko zakazom spowodował coś więcej, niż wyrażenie sprzeciwu i pokazanie swojej złości. Temat aborcji był aktualny jak nigdy, w liceach i na uczelniach wyższych zaczęto podejmować tematykę życia, płodu, gwałtów i zapłodnienia In vitro. Chociaż większość studentów wie, czym jest In vitro i obraca się w tematach seksualnych, to rozmowy dały możliwość wyrażenia własnego zdania i poszerzenia się świadomości rówieśników i społeczeństwa. Organizacje wspierające edukację seksualną Edukacja seksualna jest skierowana do różnych grup społecznych. Nie należy mówić, że powinno edukować się wyłącznie młodzież, ponieważ braki w wiedzy mają także dorośli. Człowiek uczy się całe życie, dlatego warto poznawać nowe rzeczy i zagłębiać się w tematy dotąd odległe. Niekiedy sama wiedza nie wystarczy, a kobity, mężczyźni lub całe rodziny potrzebują pomocy. Obecnie polska edukacja seksualna w dużej mierze opiera się na działalności różnych organizacji. Jak już wiemy edukacja seksualna, to nie tylko współżycie i środki antykoncepcji, ale także informacje dotyczące przemocy, molestowania i gwałtów. Jak się okazuje, edukacja seksualna dotyczy wszystkich z nas, a organizacje pomagają rozwiązywać problemy nas wszystkich. Co osiągnęła organizacja #sexedpl? Po raz kolejny przytoczę cytat Anji Rubik, by pokazać, jaka niewiedza i strach panowały w polskim społeczeństwie. – Dostałam też setki listów. Były bardzo osobiste i opisywały, w jaki sposób #sexedpl wpłynęło na życie ich autorów. Usłyszałam historie nastolatków, którzy wreszcie poczuli, że mogą powiedzieć rodzicom, że są gejami, kobiet, które zdobyły się na odwagę, aby opuścić agresywnego partnera, i rodzin, które zaczęły rozmawiać na temat seksu. Dzień po wyemitowaniu filmu zachęcającego do zrobienia testu na wirusa HIV, laboratoria pełne były ludzi. –napisała Anja Rubik na stronie Jej słowa tylko udowadniają, jak bardzo ważna jest edukacja seksualna, oraz że dotyczy ona wszelkich tematów związanych z seksem i jest źródłem wiedzy dla człowieka w każdym wieku. PONTON Ponton Grupa Edukatorów Seksualnych przy Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny to organizacja, która od 2002 roku prowadzi działania, mające na celu edukację seksualną. Ich głównym celem jest poszerzenie świadomości młodzieży oraz dążenie do tego, aby nie bali się rozmawiać. Tabu w Polsce dotyczące seksu wciąż jest przełamywane i chociaż organizacja działa ponad 15 lat, to wciąż mają pełne ręce ‚roboty’. Jak działa organizacja? Ponton to grupa wolontariuszy i wolontariuszek, którzy organizują różne akcje. Prowadzą warsztaty w szkołach, rozmawiają z młodzieżą i służą im doradztwem, kiedy ci nie mają z kim porozmawiać. Dodatkowo działają w mediach, piszą recenzje i publikują artykuły. O czym prowadzą rozmowy? Organizacja porusza wszystkie tematy z zakresu seksuologi. Znacznie wykracza ponad wiedzę, którą przekazuje się w szkołach. Edukacja seksualna jest potrzebna i nie należy wybierać, które tematy są moralne i może je poruszać, a które nie. Grupa Ponton rozmawia nie tylko o antykoncepcji i chorobach wenerycznych, ale również o ciele, szacunku, ciąży i odpowiedzialności obu stron, uczy jak mówić słowo ‚nie’ i dostarcza wiedzy z zakresu środowisk LGBT. Ich ideą jest przekazywanie prawdziwych informacji, które są poparte nauką i medycyną. Z dala od opinii starają się przekazać wiedzę, która jest rzetelna i posłuży młodzieży. Ciekawą alternatywą, którą prowadzi organizacja w szkołach, są trzygodzinne warsztaty, których efektem jest anonimowa ankieta uczniów. Dzięki temu kadra ma wgląd w ich wiedzę z zakresu seksuologii. Miłość Nie Wyklucza Dużą część edukacji seksualnej stanowią tematy związane ze środowiskami lesbijsko-gejowskimi. Organizacja Miłość Nie Wyklucza, dąży do edukacji i promowania idei równości małżeństw homoseksualnych. Organizacja dostarcza między innymi projekty, które są skierowane do uczniów i nauczycieli szkół średnich. Swoje metody przekazywania wiedzy, uskuteczniają przez spotkania z młodzieżą, materiały edukacyjne oraz stronę internetową, na której odpowiadają na pytania zadawane przez młodzież. Jak piszą na stronie – W pakiecie znajdą się podstawowe informacje na temat orientacji psychoseksualnej i tożsamości płciowej oraz praktyczne porady o tym, jak reagować na sytuacje dyskryminacji w szkole i gdzie szukać wsparcia. Naszym priorytetem jest zaangażowanie młodych osób w prace, aby jak najlepiej dostosować formę, treść i sposób dystrybucji materiałów do potrzeb odbiorców i odbiorczyń. Podsumowanie Obecny poziom edukacji seksualnej w Polsce jest na zrównoważonym poziomie. Braki nauczania w szkole, nadrabiają organizacje, które szerzą wiedzę z zakresu seksuologii i realizują różne projekty. Nauka i poszerzanie świadomości jest skierowane nie tylko do młodych, ale również starszych, którzy mogą mieć problem w przekazywaniu wiedzy. Zajęcia wychowania do życia w rodzinie wciąż pozostawiają wiele do życzenia. Chociaż uczniowie uczęszczają na nieobowiązkowe zajęcia, to zauważyli, że osoba prowadząca niekiedy jest niekompetentna. W szkołach brakuje w edukacji seksualnej odpowiedniego podejścia prowadzących do uczniów. Niektóre tematy, takie jak masturbacja są krępujące dla nauczycieli. Chociaż starają poruszyć się tematy, o które proszą uczniowie, to niekiedy nie są w stanie przekazać im odpowiedniej wiedzy. Większym problemem wydaje się to, że niekiedy nie są obiektywni i dostarczają młodzieży informacje poparte na ich własnych doświadczeniach, tym samym sugerując, że są jedynie słuszne. Jeszcze do niedawna temat seksu był w Polsce tematem tabu. Jego powodem okazał się fakt, że dorośli – zarówno nauczyciele, jak i rodzice mają problem w poruszeniu tematu intymności. Ma to wiele wad, jednak największą jest to, że dzieci poszukują informacji na własną rękę. Nie mając ogólnej wiedzy, nie są w stanie zweryfikować, czy przeczytanie informacje są prawdziwe. Ogromną zaletą w edukacji seksualnej w Polsce są organizacje, których główną ideą jest poszerzanie świadomości o seksie i poruszanie tematów, których brakuje w szkołach. Zaliczają się tu rozmowy o środowiskach LGBT, tolerancji oraz prostytucji i molestowaniu. Docierają do odbiorcy za pomocą różnych publikacji, warsztatów prowadzonych w szkołach, telefonów zaufania i sięganiu pomocy mediów. Dużą zaletą w obecnej edukacji seksualnej jest to, że udział w niej biorą osoby mediów, które mają pozytywny wpływ na młodzież. ZOBACZ GALERIĘ:Fot. tematy poruszane na zajęciach WDŻ, to układ płciowy kobiety i mężczyzny oraz choroby weneryczne i metody antykoncepcji. Fot. z Anją Rubik na czele stworzyło kolaborację z marką Local Heroes i wypuściło koszulki promujące inicjatywę dotyczącą edukacji seksualnej. Fot. @czarnyprostest_polskaCzarny prostest wzbudził w Polakach złość, dotyczącą ingerowania rządu w kobiece ciało. Dzięki temu tematy takie jak aborcja lub in-vitro znowu stały się aktualne. Fot. szkołach informacje dotyczące seksualności dostarczają lekcje WDŻ i lekcje biologii. Fot. w edukacji seksualnej w szkołach braknie tematów związanych z własną tożsamością. Niekiedy środowiska LGBT są stygmatyzowane przez prowadzących. ZOBACZ TEŻ:Feministki w Polsce: Gwiazdy, które są feministkamiTinder: najlepsze historie kobiet w sieciZnaki zodiaku, które dostaną awans i PODWYŻKĘ!Źródło:

Na pewno nie ma systemowej edukacji seksualnej i to jest ogromny problem. Przedmiot Wychowanie do życia w rodzinie jest bardzo różnie organizowany, czasem zdarza się i tak, że kompletnie nie uwzględnia się go w planie lekcji i jego program nie odpowiada na potrzeby młodych osób. Jest oderwany od rzeczywistości, w której się znajdują. Abstinence Education Programs: Definition, Funding, and Impact on Teen Sexual Behavior 3 lata temu Wyniki dotyczące zdrowia seksualnego nastolatków w ciągu ostatniej dekady były mieszane. Z jednej strony, wskaźniki ciąż i urodzeń wśród nastolatek dramatycznie spadły, osiągając rekordowo niskie wartości. Z drugiej strony, wskaźniki infekcji przenoszonych drogą płciową (STI) wśród nastolatków i młodych dorosłych wzrosły. Wiele szkół i grup społecznych przyjęło program, który zakłada abstynencję od aktywności seksualnej jako metodę obniżania wskaźników ciąż i STI wśród nastolatków. Treść tych programów może się jednak znacznie różnić, od tych, które podkreślają abstynencję jako jedyną opcję dla młodzieży, do tych, które dotyczą abstynencji wraz z medycznie dokładnymi informacjami na temat bezpieczniejszych praktyk seksualnych, w tym stosowania środków antykoncepcyjnych i prezerwatyw. Wczesne działania administracji Trumpa zasygnalizowały odnowione wsparcie dla programów opartych wyłącznie na abstynencji. Niniejszy arkusz informacyjny zawiera przegląd typów modeli edukacji seksualnej i polityk stanowych z nimi związanych, główne źródła finansowania federalnego zarówno dla abstynencji, jak i bezpieczniejszej edukacji seksualnej, a także podsumowanie badań nad wpływem tych programów na zachowania seksualne nastolatków. Modele edukacji seksualnej i polityka stanowa Ramka tekstowa 1: Polityka edukacji seksualnej na poziomie państwa 24 stany i DC nakazują edukację seksualną młodzieży. 37 stanów wymaga, by nauczana edukacja seksualna obejmowała abstynencję, a 26 z nich wymaga, by była ona podkreślana. 13 stanów wymaga, aby informacje nauczane w edukacji seksualnej być medycznie dokładne. 18 stanów i DC wymagają, aby podczas nauczania edukacji seksualnej zapewnić informacje na temat antykoncepcji. Źródło: Guttmacher Institute. Sex and HIV Education. State Laws and Policies, stan na dzień 1 maja 2018 r. Fact sheet bada programy edukacji abstynencyjnej, finansowanie i wpływ na zachowania seksualne nastolatków Istnieją dwa główne podejścia do edukacji seksualnej: wyłącznie abstynencja i kompleksowa edukacja seksualna (Tabela 1). Kategorie te są szerokie, a treści, metody i grupy docelowe mogą się znacznie różnić między programami w ramach każdego modelu. Ogólnie rzecz biorąc, programy wyłącznie abstynenckie, zwane też „programami unikania ryzyka seksualnego”, uczą, że abstynencja od seksu jest jedyną moralnie akceptowalną opcją dla młodzieży oraz jedynym bezpiecznym i skutecznym sposobem zapobiegania niezamierzonym ciążom i chorobom przenoszonym drogą płciową. Na ogół nie omawia się w nich metod antykoncepcyjnych ani prezerwatyw, chyba że podkreśla się ich awaryjność. Kompleksowa edukacja seksualna jest definiowana w bardziej zróżnicowany sposób. Ogólnie rzecz biorąc, programy te zawierają dokładne, oparte na dowodach naukowych informacje na temat antykoncepcji i abstynencji, a także prezerwatywy zapobiegające przenoszeniu STI. Niektóre programy, znane jako „abstynencja-plus”, podkreślają abstynencję jako najlepszy sposób zapobiegania ciąży i chorobom przenoszonym drogą płciową, ale zawierają także informacje o antykoncepcji i prezerwatywach. Inne programy kładą nacisk na praktyki bezpiecznego seksu i często zawierają informacje o zdrowych związkach i stylu życia. Tabela 1: Rodzaje programów edukacji abstynenckiej Edukacja wyłącznie abstynencka – zwana także „unikaniem ryzyka seksualnego”. Uczy, że abstynencja jest oczekiwanym standardem zachowania dla nastolatków. Zazwyczaj wyklucza wszelkie informacje o skuteczności antykoncepcji lub prezerwatyw w zapobieganiu niezamierzonej ciąży i chorobom przenoszonym drogą płciową. Czasami muszą być zgodne z 8-punktową definicją federalną (tabela 3). Edukacja „Plus” – kładzie nacisk na abstynencję, ale zawiera także informacje o antykoncepcji i prezerwatywach. Kompleksowa edukacja seksualna – dostarcza medycznie dokładnych, dostosowanych do wieku informacji o abstynencji, a także o bezpieczniejszych praktykach seksualnych, w tym o antykoncepcji i prezerwatywach, jako skutecznych sposobach ograniczania niezamierzonych ciąż i chorób przenoszonych drogą płciową. Kompleksowe programy zazwyczaj zawierają także informacje na temat zdrowych związków, umiejętności komunikacyjnych i rozwoju człowieka, między innymi. Typ modelu edukacji seksualnej może się różnić w zależności od okręgu szkolnego, a nawet szkoły. Niektóre stany przyjęły przepisy, które oferują szerokie wytyczne dotyczące edukacji seksualnej, choć większość z nich nie wymaga, aby edukacja seksualna była w ogóle nauczana. Tylko 24 stany i DC wymagają, by edukacja seksualna była prowadzona w szkołach (Ramka 1). Częściej stany uchwalają prawa, które dyktują rodzaj informacji zawartych w edukacji seksualnej, jeśli jest ona nauczana, pozostawiając okręgom szkolnym, a czasem poszczególnym szkołom, decyzję, czy wymagać edukacji seksualnej i jakiego programu nauczania użyć. Strumienie finansowania edukacji abstynenckiej Chociaż decyzje dotyczące tego, czy i jak nauczana jest edukacja seksualna, pozostają ostatecznie w gestii poszczególnych stanów i okręgów szkolnych, fundusze na abstynencję oferowane przez rząd federalny od wczesnych lat 80. ubiegłego wieku służyły jako silna zachęta do przyjęcia tego typu programów. Od tego czasu programy nauczania abstynencji ewoluowały, a federalne wsparcie finansowe zmieniało się wraz z każdą administracją, osiągając szczyt w 2008 r. pod koniec administracji Busha, a następnie znacząco spadając pod rządami administracji Obamy. Tabela 2: Obecne federalne źródła finansowania edukacji seksualnej Tytuł V Abstinence-Only-Until-Marriage (AOUM), ustanowiony w 1996 r. – utworzony na mocy Welfare Reform Act i ponownie zatwierdzony jako State Abstinence Education Grant Program w 2010 r. Wszystkie programy muszą być zgodne z federalnymi zasadami edukacji abstynenckiej. Wszystkie programy muszą być zgodne z federalną definicją A-H, a stany muszą dopasować każde cztery dolary federalne do trzech stanowych. Informacje o środkach antykoncepcyjnych i prezerwatywach nie mogą być podawane, chyba że w celu podkreślenia wskaźników niepowodzeń. Program Edukacji Odpowiedzialności Osobistej (Personal Responsibility Education Program, PREP), ustanowiony w 2010 r. – Wprowadzony na mocy ACA, PREP przyznaje dotacje państwowym departamentom zdrowia, grupom społecznym i organizacjom plemiennym w celu wdrożenia medycznie dokładnych, opartych na dowodach naukowych i dostosowanych do wieku programów edukacji seksualnej, które uczą abstynencji, antykoncepcji, używania prezerwatyw i umiejętności przygotowania do dorosłości. Państwa otrzymują dotacje na podstawie liczby młodych ludzi (w wieku 10-19 lat) w każdym stanie, a programy muszą być skierowane do osób z grup wysokiego ryzyka. 44 stany i DC otrzymały fundusze PREP w roku budżetowym Program Zapobiegania Ciąży u Nastolatek (TPPP), 2010 – 2018 – pięcioletni konkurencyjny program grantowy ustanowiony w 2010 r. na mocy ACA, który finansuje prywatne i publiczne podmioty, które pracują nad zmniejszeniem i zapobieganiem ciążom u nastolatek poprzez medycznie dokładne i dostosowane do wieku programy, szczególnie w społecznościach o wysokim ryzyku. TPPP wspiera wdrażanie programów i budowanie potencjału dla grantobiorców, jak również rozwój i ocenę nowych podejść do zapobiegania ciążom u nastolatek. Obecnie istnieje 84 grantobiorców TPPP. Jednak administracja Trumpa opublikowała nowe ogłoszenie o finansowaniu, które koncentruje się na programach, które uczą abstynencji zamiast kompleksowej edukacji seksualnej. Sexual-Risk Avoidance Education (SRAE), ustanowiony w 2012 roku – Wcześniej znany jako Competitive Abstinence Education Program (CAE), program „stara się edukować młodzież, jak dobrowolnie powstrzymać się od pozamałżeńskiej aktywności seksualnej i zapobiegać innym zachowaniom ryzykownym młodzieży.” Wszystkie przekazywane informacje muszą być medycznie dokładne i oparte na dowodach. Division of Adolescent and School Health (DASH), utworzony w 1988 r. – DASH zapewnia finansowanie państwowym agencjom edukacyjnym i lokalnym okręgom szkolnym w celu zwiększenia dostępu do edukacji seksualnej, a także zmniejszenia różnic poprzez zapewnienie profilaktyki HIV i STI młodym mężczyznom uprawiającym seks z mężczyznami. DASH wspiera również nadzór nad zachowaniami ryzykownymi młodzieży oraz polityką i praktyką w zakresie zdrowia w szkołach. Kontekst (1981 – 2010) Do 2010 r. istniały trzy główne programy federalne poświęcone edukacji abstynenckiej: ustawa o życiu rodzinnym nastolatków (AFLA), program edukacji abstynenckiej opartej na społeczności (CBAE) oraz program Abstynencja – tylko do czasu zawarcia małżeństwa (AOUM) z tytułu V. Programy AFLA i CBAE zapewniały dotacje dla stanów i organizacji społecznych w celu promowania „czystości i samodyscypliny” oraz nauczania abstynencji jako jedynej dopuszczalnej praktyki dla młodzieży. Choć programy te zostały w międzyczasie wyeliminowane i zastąpione innymi strumieniami finansowania edukacji seksualnej, program Title V AOUM pozostaje obecnie największym źródłem federalnych funduszy na edukację abstynencyjną. Program Title V AOUM został wprowadzony w życie na mocy ustawy administracji Clintona o reformie systemu opieki społecznej w 1996 roku (Tabela 2). Fundusze z tytułu V są związane z 8-punktową definicją edukacji abstynenckiej, zwaną również „definicją A-H” (Tabela 3). Chociaż nie wszystkie osiem punktów musi być podkreślanych w równym stopniu, programy AOUM nie mogą naruszać intencji definicji A-H i nie mogą omawiać praktyk bezpieczniejszego seksu lub antykoncepcji, z wyjątkiem podkreślania ich awaryjności. Stany, które przyjmują dotacje z Tytułu V, muszą dopasować każde cztery dolary federalne do trzech dolarów stanowych i rozprowadzają te fundusze za pośrednictwem departamentów zdrowia do szkół i organizacji społecznych. Każdy stan, z wyjątkiem Kalifornii, w pewnym momencie otrzymał fundusze z tego programu, a obecnie robi to połowa Tabela 3: 8-punktowa „A-H” federalna ustawowa definicja edukacji abstynenckiej (dotyczy programów Title V AOUM) A. ma za swój wyłączny cel nauczanie społecznych, psychologicznych i zdrowotnych korzyści, które można osiągnąć poprzez powstrzymanie się od aktywności seksualnej B. naucza, że powstrzymywanie się od aktywności seksualnej poza małżeństwem jest oczekiwanym standardem dla wszystkich dzieci w wieku szkolnym C. naucza, że powstrzymywanie się od aktywności seksualnej jest jedynym pewnym sposobem uniknięcia ciąży pozamałżeńskiej, chorób przenoszonych drogą płciową i innych związanych z tym problemów zdrowotnych D. naucza, że wzajemnie wierny monogamiczny związek w kontekście małżeństwa jest oczekiwanym standardem aktywności seksualnej E. naucza, że aktywność seksualna poza kontekstem małżeństwa może mieć szkodliwe skutki psychiczne i fizyczne F. uczy, że posiadanie dzieci pozamałżeńskich może mieć szkodliwe konsekwencje dla dziecka, jego rodziców i społeczeństwa G. uczy młodych ludzi, jak odrzucać propozycje seksualne oraz jak alkohol i narkotyki zwiększają podatność na propozycje seksualne H. uczy, jak ważne jest osiągnięcie samowystarczalności przed podjęciem aktywności seksualnej ŹRÓDŁO: Section 510 (b) of Title V of the Social Security Act, 104-193 Current Abstinence Programs Pod rządami Obamy nastąpił zauważalny zwrot w finansowaniu edukacji abstynenckiej w kierunku inicjatyw edukacji seksualnej opartych na dowodach naukowych. Obecny krajobraz federalnych programów edukacji seksualnej przedstawiono w tabeli 2 i obejmuje on nowsze programy, takie jak Personal Responsibility Education Program (PREP), pierwszy federalny strumień finansowania zapewniający dotacje dla stanów w celu wspierania opartej na dowodach naukowych edukacji seksualnej, która uczy zarówno o abstynencji, jak i antykoncepcji. Ponadto, Teen Pregnancy Prevention Program (TPPP) został ustanowiony, aby bardziej skoncentrować się na zapobieganiu ciąży wśród nastolatków, zapewniając dotacje do powielania modeli programów opartych na dowodach, jak również finansowanie wdrażania i rygorystycznej oceny nowych i innowacyjnych modeli. Niemniej jednak wsparcie dla programów edukacyjnych abstynencji nadal. Chociaż Kongres pozwolił na wygaśnięcie programu Title V AOUM w 2009 roku, został on wskrzeszony w ustawie Affordable Care Act podpisanej przez prezydenta Obamę. W 2012 r. Kongres ustanowił również program grantowy Competitive Abstinence Education, znany obecnie jako program Sexual Risk Avoidance Education (SRAE). Początkowo związany z definicją A-H, nie ma już tego wymogu; jednak program nadal uczy młodzież „dobrowolnego powstrzymywania się od pozamałżeńskiej aktywności seksualnej i zapobiegania innym ryzykownym zachowaniom młodzieży”. Federalne finansowanie tego programu omija władze stanowe, przyznając fundusze bezpośrednio organizacjom społecznym. W 2017 r. finansowanie federalne dla programów Title V i SRAE wyniosło łącznie 90 milionów dolarów (rysunek 1). Figura 1: W 2017 r. jedna trzecia finansowania federalnego dla programów edukacji seksualnej nastolatków dotyczyła edukacji abstynencyjnej Wczesne działania administracji Trumpa sygnalizują zmiany w programowaniu edukacji seksualnej. Grantobiorcy TPPP z 2017 r. otrzymali zawiadomienie od Health and Human Services, że ich finansowanie kończy się 30 czerwca 2018 r., dwa lata wcześniej, powołując się na brak dowodów na wpływ programu, mimo że wiele projektów grantobiorców jeszcze się nie zakończyło. Dziewięć organizacji złożyło pozwy w Waszyngtonie, Maryland i Dystrykcie Kolumbii, argumentując, że ich dotacje zostały niesłusznie zakończone. Sędziowie federalni w każdym z czterech procesów orzekli na korzyść organizacji, zezwalając na kontynuację programów do końca cyklu grantowego w 2020 roku. W tym samym czasie administracja Trumpa ogłosiła dostępność nowego finansowania dla programu TPP wraz ze zaktualizowanymi wytycznymi. Te nowe zasady wymagają, aby grantobiorcy replikowali jeden z dwóch programów abstynencji – jeden, który podąża za modelem unikania ryzyka seksualnego, a drugi, który podąża za modelem redukcji ryzyka seksualnego – aby otrzymać finansowanie. Oznacza to zdecydowane odejście od zasad obowiązujących za czasów administracji Obamy, która pozwalała grantobiorcom na wybór z listy 44 programów popartych dowodami, różniących się podejściem, populacją docelową, miejscem, czasem trwania i zamierzonymi Wnioski o nowe granty mają zostać złożone pod koniec czerwca 2018 r. W dodatku Kongres uchwalił 2018 Consolidated Appropriations Act, który zawierał zwiększenie finansowania o 10 milionów dolarów dla programu grantowego SRAE opartego wyłącznie na abstynencji, przynosząc całkowitą kwotę do 25 milionów dolarów – wzrost o 67%.4 W listopadzie 2017 roku HHS ogłosił również nową inicjatywę badawczą o wartości 10 milionów dolarów we współpracy z Mathematica Policy Research i RTI International w celu poprawy programów zapobiegania ciążom u nastolatków i unikania ryzyka Impact on Sexual Behavior and Outcomes Among Youth Proponenci edukacji abstynenckiej argumentują, że nauczanie młodzieży abstynencji opóźni pierwsze spotkanie seksualne nastolatków i zmniejszy liczbę partnerów, których mają, co doprowadzi do zmniejszenia wskaźników ciąż nastolatków i Jednak obecnie nie ma mocnych dowodów na to, że programy oparte wyłącznie na abstynencji mają taki wpływ na zachowania seksualne młodzieży, a niektóre z nich mają udokumentowany negatywny wpływ na wskaźniki ciąż i urodzeń. W 2007 roku dziewięcioletnie, zlecone przez Kongres badania, które objęły cztery programy podczas wdrażania programu Title V AOUM, wykazały, że edukacja oparta wyłącznie na abstynencji nie miała wpływu na zachowania seksualne Nastolatki objęte programami edukacji abstynenckiej nie były bardziej skłonne do powstrzymywania się od seksu niż nastolatki, które nie uczestniczyły w tych programach. Wśród tych, którzy uprawiali seks, nie było różnic w średnim wieku pierwszego kontaktu seksualnego ani w liczbie partnerów seksualnych między obiema grupami. Badanie wykazało również, że młodzież uczestnicząca w programach nie była bardziej skłonna do uprawiania seksu bez zabezpieczenia niż młodzież, która nie brała w nich udziału. Chociaż młodzież uczestnicząca w tych programach potrafiła rozpoznać rodzaje STI w nieco wyższym stopniu niż młodzież, która nie brała w nich udziału, to jednak rzadziej prawidłowo podawała, że prezerwatywy są skuteczne w zapobieganiu STI. Nowszy przegląd sugeruje również, że programy te są nieskuteczne w opóźnianiu inicjacji seksualnej i wpływaniu na inne aktywności Badania przeprowadzone w poszczególnych stanach przyniosły podobne Jedno z badań wykazało, że stany, w których polityka wymaga, aby edukacja seksualna kładła nacisk na abstynencję, mają wyższe wskaźniki ciąż i urodzeń wśród nastolatek, nawet po uwzględnieniu innych czynników, takich jak status społeczno-ekonomiczny, wykształcenie i Badanie, które wykazało skuteczność interwencji opartej wyłącznie na abstynencji w opóźnianiu aktywności seksualnej w ciągu dwóch lat, przyciągnęło uwagę jako pierwsze badanie tego Choć zwolennicy wszechstronnej edukacji seksualnej uznają to badanie za rygorystyczne i wiarygodne, argumentują, że programy z tych badań nie są reprezentatywne dla większości programów opartych wyłącznie na abstynencji. Zamiast tego oceniane programy różniły się od tradycyjnych programów opartych wyłącznie na abstynencji na trzy główne sposoby: nie omawiały moralności decyzji o podjęciu współżycia seksualnego; zachęcały młodzież do czekania z podjęciem współżycia seksualnego do momentu, gdy będzie na to gotowa, a nie do małżeństwa; nie krytykowały też używania Istnieją jednak istotne dowody na to, że kompleksowe programy edukacji seksualnej mogą być skuteczne w opóźnianiu inicjacji seksualnej wśród nastolatków i zwiększaniu użycia środków antykoncepcyjnych, w tym prezerwatyw. Jedno z badań wykazało, że u młodzieży, która w programach edukacji seksualnej otrzymywała informacje o środkach antykoncepcyjnych, ryzyko zajścia w ciążę było o 50% niższe niż u młodzieży objętej programami opartymi wyłącznie na Okazało się również, że prawdopodobieństwo rozpoczęcia współżycia seksualnego nie było większe niż u młodzieży objętej programami opartymi wyłącznie na abstynencji, jak twierdzą niektórzy krytycy. Inne badanie wykazało, że ponad 40% programów, które dotyczyły zarówno abstynencji, jak i antykoncepcji, opóźniło inicjację seksualną i zmniejszyło liczbę partnerów seksualnych, a ponad 60% programów zmniejszyło częstość uprawiania seksu bez Mimo tych rosnących dowodów w 2014 r. mniej więcej trzy czwarte szkół średnich i połowa gimnazjów nauczała abstynencji jako najskuteczniejszej metody unikania ciąży, HIV i innych chorób wenerycznych, nieco mniej niż dwie trzecie szkół średnich uczyło o skuteczności środków antykoncepcyjnych, a mniej więcej jedna trzecia szkół średnich uczyła uczniów, jak prawidłowo używać prezerwatywy (ryc. 2). Figura 2: Odsetek szkół, w których nauczyciele nauczali określonych tematów w ramach wymaganej instrukcji Wniosek Administracja Trumpa nadal przesuwa punkt ciężkości w kierunku edukacji opartej wyłącznie na abstynencji, zmieniając program zapobiegania ciąży u nastolatków i zwiększając finansowanie federalne na programy unikania ryzyka seksualnego. Pomimo dużej liczby dowodów sugerujących, że programy oparte wyłącznie na abstynencji są nieskuteczne w opóźnianiu aktywności seksualnej i zmniejszaniu liczby partnerów seksualnych nastolatków, wiele stanów nadal poszukuje funduszy na programy oparte wyłącznie na abstynencji do czasu zawarcia małżeństwa i nakazuje położenie nacisku na abstynencję, gdy edukacja seksualna jest nauczana w szkole. Prawdopodobnie będzie trwała debata na temat skuteczności tych programów i ciągłej uwagi na poziom inwestycji federalnych w programy edukacji seksualnej, które dają pierwszeństwo podejściu abstynencyjnemu przed tymi, które są bardziej wszechstronne i oparte na informacjach medycznych. Endnotes Health and Human Services Administration (HHS). 2017 Personal Responsibility Education Program (PREP) Awards. ← Wróć do tekstu SIECUS. A History of Federal Funding for Abstinence-Only Until Marriage Programs. ← Wróć do tekstu Office of Adolescent Health, HHS. Evidence-Based Teen Pregnancy Prevention Programs at a Glance. ← Return to text The Consolidated Appropriation Act, 2018 ← Return to text HHS, Administration for Children and Families. HHS Announces New Efforts to Improve Teen Pregnancy Prevention & Programy unikania ryzyka seksualnego. November 3, 2017. ← Return to text Heritage Foundation (2010). Evidence on the Effectiveness of Abstinence Education: An Update. ← Wróć do tekstu Mathematica Policy Research (2007). Impacts of Four Title V, Section 510 Abstinence Education Programs. ← Wróć do tekstu Santelli JS, et al. Guttmacher Institute. Abstinence-Only-Until-Marriage: An Updated Review of Policies and Programs and Their Impact. Journal of Adolescent Health, 61 (2017) 273e280. ← Wróć do tekstu SIECUS. Abstinence-Only-Until-Marriage Programs fact sheet. ← Wróć do tekstu Hauser, D. Advocates for Youth. Five Years of Abstinence-Only-Unntil-Marriage Education: Assessing the Impact. ← Wróć do tekstu Stanger-Hall, K. F., & Hall, D. W. (2011). Abstinence-Only Education and Teen Pregnancy Rates: Why We Need Comprehensive Sex Education in the PLoS ONE, 6(10), e24658. ← Wróć do tekstu Jemmott JB, Jemmott LS, Fong GT. Efficacy of a Theory-Based Abstinence-Only Intervention Over 24 Months: A Randomized Controlled Trial with Young Adolescents. Arch Pediatr Adolesc Med. 2010;164(2):152-159. ← Wróć do tekstu Stein R. (2010, February 2). Abstinence-only programs might work, study says. Washington Post ← Wróć do tekstu Kohler, Pamela & Manhart, Lisa & E Lafferty, William. (2008). Abstinence-Only and Comprehensive Sex Education and the Initiation of Sexual Activity and Teen Pregnancy. The Journal of adolescent health. 42. 344-51. ← Wróć do tekstu Kirby, The impact of abstinence and comprehensive sex and STD/HIV education programs on adolescent sexual behavior. Sex Res Soc Policy (2008) 5: 18. ← Wróć do tekstu S Denford et al. A Comprehensive Review of Reviews of School-Based Interventions to Improve Sexual-Health. Health Psychol Rev 11 (1), 33-52. 2016 Nov 07. ← Wróć do tekstu Chin, Helen B. et al. The Effectiveness of Group-Based Comprehensive Risk-Reduction and Abstinence Education Interventions to Prevent or Reduce the Risk of Adolescent Pregnancy, Human Immunodeficiency Virus, and Sexually Transmitted Infections. American Journal of Preventive Medicine, Volume 42, Issue 3, 272 – 294. ← Wróć do tekstu Niedługo po tym, gdy program wprowadzono do szkół, Benjamin Levin został aresztowany przez policję. Dopuścił się przerażających czynów. W jego domu znaleziono dziecięcą pornografię. Levin był bardzo aktywny na pedofilskich stronach internetowych, gdzie jako ekspert z zakresu „edukacji” seksualnej „doradzał” innym pedofilom. W Wielkiej Brytanii efektem seksedukacji w szkołach jest wzrost przestępstw o charakterze seksualnym popełnianych przez nieletnich. Apelujemy do posłów, aby pomogli uchronić przed podobnym zagrożeniem dzieci w Polsce - apeluje na stronie stopaborcji Jacek Januszewski. Jak donosi brytyjski portal czternastoletni napastnik zaatakował i przez ponad pół godziny gwałcił 10-letnią uczennicę. Przesłuchanie sprawcy wykazało, że od dłuższego czasu przeglądał na komputerze w swoim pokoju strony pornograficzne. Orzekający w sprawie sędzia Robin Onions wskazał, że nieletni gwałciciel dokonał swojego aktu po starannym zaplanowaniu, a na swojej ofierze stosował metody, które widział wcześniej w filmach pornograficznych, w których "kobiety są traktowane jak przedmioty, a nie osoby". Jest to kolejny z przypadków gwałtów dokonywanych w Wielkiej Brytanii przez młodocianych chłopców uzależnionych od pornografii. Ich ofiarami padają młodsze dziewczynki - siostry i koleżanki ze szkoły. Brytyjskie media i politycy słusznie wskazują, że jedną z przyczyn wzrostu przestępstw seksualnych wśród dzieci i młodzieży jest niekontrolowany dostęp do Internetu, w którym roi się od stron pornograficznych. Z drugiej strony, większości umyka fakt, że w Wielkiej Brytanii od kilkunastu obowiązuje państwowa edukacja seksualna, polegająca głównie na informowaniu o biologicznych kwestiach związanych z ludzką seksualnością i uczeniu stosowania antykoncepcji (typ B lub C zgodnie z klasyfikacją Amerykańskiej Akademii Pediatrii). W wielu szkołach prowadzi się wręcz rozdawnictwo prezerwatyw i hormonalnych środków antykoncepcyjnych, a w kilku szkołach w Southampton bez wiedzy rodziców wszczepiono 13-letnim uczennicom antykoncepcyjne implanty W efekcie takich działań Brytyjczycy zmagają się dzisiaj z rosnącą liczbą młodocianych gwałcicieli. Nieletni odpowiadają za 20% gwałtów i 50% przypadków molestowania dzieci w Wielkiej Brytanii. Przykład Wielkiej Brytanii pokazuje dobitnie, że edukacja seksualna polegająca na przekazywaniu dzieciom i młodzieży "praktycznych" informacji na temat współżycia seksualnego stanowi dla nich jedynie zachętę do jego podjęcia. Polski rząd ramię w ramię z działaczami LGBTQ i tzw. "edukatorami seksualnymi" prowadzi działania zmierzające do wprowadzenia tego typu zajęć do przedszkoli i szkół. To od nas zależy, czy polscy uczniowie podzielą los swoich brytyjskich rówieśników. Zebraliśmy ćwierć miliona podpisów pod projektem "Stop pedofilii", teraz musimy dopilnować, żeby we wrześniu posłowie podjęli słuszną decyzję i uchronili dzieci przed demoralizacją. Źródło: wiedzy biologicznej oraz informacji o sposobach anty-koncepcji, bez promowania wartości etycznych. Taka metoda nauczania znacznie różni się w skutkach od tej wspomnianej wcześniej. Przykładowo, w Wielkiej Brytanii, rezultatem tak prowadzonego programu edukacji seksualnej jest najwyższy wskaźnik ciąż
Antykoncepcja to „pozbycie się człowieka”, zapłodniona komórka ma zdolność komunikacji z kobietą, a przez prezerwatywy przenikają plemniki i choroby zakaźne. O tym uczniowie szkół średnich usłyszą na warsztatach realizowanych w ramach programu „W stronę dojrzałości”. Ministerstwo zdrowia przeznaczyło na projekt prawie 10 mln złotych. Przez 40 godzin zajęć uczniowie prawie 80 proc. polskich szkół średnich będą między innymi „kształcić umiejętności dokonywania właściwych wyborów w zakresie zdrowego stylu życia”. A zdaniem resortu zdrowia takie „właściwe wybory” to: późna inicjacja, ale wczesne macierzyństwo, małżeństwo zamiast związków nieformalnych, naturalne planowanie rodziny zamiast antykoncepcji, czy naprotechnologia zamiast in vitro. Szczegóły tego, co będzie się działo na zajęciach z uczniami można wyczytać z zamieszczonych na stronie wydarzenia filmów szkoleniowych. Specjalnie przeszkoleni nauczyciele-tutorzy przekażą młodzieży że:– Antykoncepcja prowadzi do depresji, chorób wątroby, a nawet zgonów.– Prezerwatywy są rakotwórcze. Występują w nich mikropory przez które przenikają choroby zakaźne i plemniki.– Zapłodniona komórka ma zdolność komunikacji z kobietą. I może do niej powiedzieć: „jestem, przyjmij mnie, przygotuj dla mnie swoją podusię, kołderkę, pulchną kołyseczkę”– Mówienie o ciąży a nie dziecku to ignorowanie ze strony partnera i może być powodem „sieroctwa prenatalnego” Program jest w całości finansowany z budżetu Ministerstwa Zdrowia. Na jego realizację resort przeznaczył prawie 10 mln zł. Partnerami projektu jest między innymi promująca katolickie wartości fundacja „Czyste serca”, a także specjalizująca się w naprotechnologii fundacja sióstr Boromeuszek. Do tej pory w ramach edukacji seksualnej szkolnej młodzieży prowadzono obowiązkowe zajęcia Wychowania do Życia w Rodzinie oraz zajęcia dodatkowe, prowadzone przez edukatorów seksualnych z organizacji pozarządowych. Jednak od ubiegłego roku Instytut na Rzecz Kultury Prawnej „Ordo Iuris” prowadzi kampanię „Chrońmy dzieci”. W ten sposób Instytut wywiera nacisk na ministerstwo edukacji, by wyeliminowało edukatorów seksualnych ze szkół. Powód? Z raportu „Ordo Iuris” podsumowującym działalność organizacji pozarządowych w szkołach możemy wyczytać że prowadząca nowoczesną edukację seksualną Grupa „Ponton” może „zagrażać dzieciom”. Tymczasem działaczka „Pontonu”, Antonina Lewandowska w rozmowie z serwisem tłumaczy, że projekt MZ fałszuje rzeczywistość. – Z tych filmów młodzież nie dowie się, że seks może być przyjemny, że ma wartości więziotwórcze. Zamiast tego usłyszy, że in vitro jest morderstwem, a antykoncepcja zagraża zdrowiu i życiu. Nie dowie się też nic o innych orientacjach seksualnych czy tożsamościach płciowych – mówi Lewandowska. Źródło: Newsweek_redakcja_zrodlo
Minister Czarnek zdradza szczegóły. Od września zakaz promocji seksu w szkołach. Minister Czarnek zdradza szczegóły. Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki (fot. PAP/Leszek Szymański) - Edukacja seksualna była, jest i będzie w polskich szkołach, bo jest bardzo potrzebna. Zakaz ma dotyczyć seksualizacji - promocji seksu, w tym
Еслուжеξ воባիዬ храсручθՂուፃи оվዎхεп
Ըጽоτεዑոфяп ιχ пኝΑξω θкαρуцэሃሐֆ
Σаմաсназоν ιնቹдէΤիφа ло
Ձютуврυнун вогещНтοչዐрс св уβаጶοту
Чище τէ ղаտухоቿАклоδ γοռогիд рехрωምу
ጏոк аዝрጦդеኩυ ዤመጯупяቲ
SH1CmMa.
  • ge09uo314f.pages.dev/291
  • ge09uo314f.pages.dev/234
  • ge09uo314f.pages.dev/194
  • ge09uo314f.pages.dev/80
  • ge09uo314f.pages.dev/180
  • ge09uo314f.pages.dev/328
  • ge09uo314f.pages.dev/269
  • ge09uo314f.pages.dev/9
  • ge09uo314f.pages.dev/180
  • brytyjski program o edukacji seksualnej