654 views, 1 likes, 0 loves, 0 comments, 0 shares, Facebook Watch Videos from TVN 7: Ania czuje, że Krzysztof to ten jedyny ️ Czy on myśli tak samo? Przekonamy się o 20:30! #ktoodmowipanniemlodej Oto sygnały, które świadczą o tym, że właśnie znalazłaś księcia z bajki! Całe życie szukamy swojego księcia z bajki, czyli wyśnionego ideału, z którym chcemy stanąć przed ołtarzem i wspólnie się zestarzeć. Poszukiwania nie są łatwe, bo zazwyczaj na drodze do celu zaliczamy mnóstwo mniej lub bardziej bolesnych upadków. Dlatego niełatwo ostatecznie zdecydować, że to z tym, a nie innym partnerem chciałybyśmy związać całą swoją przyszłość. Komedie romantyczne, programy telewizyjne, prasa kobieca - wszędzie znajdziecie poradniki, które podają receptę na odnalezienie miłości życia. To wprowadza w nasze życie ogromną presję i poczucie, że koniecznie musimy znaleźć tego jedynego, idealnego faceta. Jednak w rzeczywistości każdy związek wymaga sporych nakładów pracy i żaden z gruntu nie jest idealny. Ten Jedyny to facet, który jest twoją bratnią duszą. Kimś z kim mogłabyś śmiało iść przez życie. Oto sygnały, które świadczą o tym, że właśnie trafiłaś na kogoś takiego! UFASZ MU Zaufanie to podstawa związku. Jeśli wiesz, że twojemu partnerowi możesz zaufać w każdej kwestii, nie masz potrzeby kontrolowania go i wiesz, że nigdy by cię nie okłamał to znak, że świetnie do siebie pasujecie, a wasza relacja jest zdrowa i silna. Jeśli jednak czujesz, że twój facet nie jest do końca godny twojego zaufania, lepiej zastanów się czy naprawdę chcesz z nim być. TWORZYCIE ZGRANY TEAM Podejmujecie wspólnie wszystkie decyzje, potraficie się świetnie zorganizować i żadne zadanie nie jest dla was niemożliwe do wykonania – jeśli to zdanie dotyczy ciebie i twojego partnera, możesz wam obojgu pogratulować. Małżeństwo (czy po prostu partnerstwo) wymaga od obu stron zaangażowania w wielu kwestiach. Bo nawet z najcięższej sytuacji da się wykaraskać, gdy ukochany walczy z tobą ramię w ramię. Świadomość tego, że razem świetnie poradzicie sobie ze wszystkim jest bardzo potrzebna w związku. Facet, z którym tworzysz udany zespół, to zdecydowanie ten jedyny. BARDZO GO KOCHASZ To może brzmieć banalnie, jednak ten punkt jest bardzo ważny podczas rozważań na temat tego jedynego. Oczywiście, sama miłość nie wystarczy do zbudowania trwałego i dojrzałego związku, ale zdecydowanie jest ku temu dobrą podstawą. Gdy twoja miłość do faceta jest nadal silna, choć od momentu zakochania minęło sporo czasu, możesz śmiało przypuszczać, że odnalazłaś partnera na całe życie. ROBISZ PLANY NA PRZYSZŁOŚĆ Jak bardzo zaangażowana jesteś w ten związek, poznasz po swoim podejściu do wspólnej przyszłości. Zastanawiasz się, jak będzie wyglądało wasze życie za 10 lat? Uwzględniasz go we wszystkich swoich planach, a jego obecność w twojej przyszłości jest dla ciebie oczywista? To najlepszy znak na to, że znalazłaś swojego księcia z bajki. Widać, że poważnie myślisz o tej relacji i jesteś z nim szczęśliwa. MASZ DOBRE STOSUNKI Z JEGO RODZINĄ Znacie i lubicie się z jego rodziną? On chętnie przyjeżdża do twojego domu? Jeśli tak, z tym partnerem najprawdopodobniej chciałabyś związać się na stałe. Stosunki z rodziną są dopełnieniem życia we dwoje, bo stanowią fundament tego kim jesteśmy. Ciężko by było na całe życie związać się z facetem, który kontaktów z twoją familią unika jak ognia i nie potrafi usiąść z nimi przy jednym stole. W końcu okazji ku temu w ciągu roku jest mnóstwo, a ty z pewnością chciałabyś świętować je w rodzinnym gronie – ze swoim ukochanym na czele. Gdy poczujesz, że twój partner jest już częścią twojej rodziny, a i ty jego rodzinę uważasz za swoją, to znak, że z tym facetem chcesz dożyć szczęśliwej starości. MACIE PODOBNĄ WIZJĘ PRZYSZŁOŚCI Wspólne plany, marzenia i cele to podstawa do trwałego związku na całe życie. Podobne spojrzenie na świat jest bowiem niezbędne do tego, by zbudować silną, dobrze działającą relację między dwójką ludzi. Kiedy wasze zdania na ten temat są podzielone, może być wam ciężko wytrwać razem przez długie lata. Warto jak najwcześniej przeprowadzić z partnerem rozmowę na temat jego planów i marzeń, które chce zrealizować w przyszłości. Kiedy ty marzysz o dzieciach, domku z białym płotem i spokojnym życiu, a on stawia na karierę i podróże po świecie - wiadomo, że nic z tego związku nie będzie. JESTEŚCIE NAJLEPSZYMI PRZYJACIÓŁMI Nie tylko się kochacie, ale też wspieracie się, mówicie sobie o wszystkim i świetnie się razem bawicie? To super! Dojrzała relacja zbudowana jest przede wszystkim na przyjaźni między partnerami. Jeśli jej nie ma, a pożądanie z czasem słabnie, rozstanie jest bardzo prawdopodobnym skutkiem tej sytuacji. Ten Jedyny to facet, z którym możesz konie kraść. Relacja oparta na prawdziwej przyjaźni to najlepsze co możesz sobie wymarzyć. DOBRZE WAM W ŁÓŻKU Wbrew pozorom dopasowanie seksualne jest bardzo ważne w związku na całe życie (choć nie najważniejsze). W końcu decydując się na spędzenie reszty swoich dni z jednym partnerem, jednocześnie `skazujesz siebie` na wieczną monogamię. Także tę łóżkową. Dlatego lepiej zastanowić się, czy chcesz już zawsze uprawiać seks z tym jednym facetem, zanim podejmiesz decyzję o wspólnym życiu. SŻ Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies. Nie pokazuj więcej tego powiadomienia
Hej To mój pierwszy odc i mam nadzieję, że się spodoba. Oczywiście przepraszam za wszelkie błędy Miłego oglądania!Wika~
Sprawdź, czy naprawdę jesteście sobie pisani. Wszystko stanie się jasne! Fot. iStock W każdym związku przychodzi taki moment, kiedy trzeba zadać sobie fundamentalne pytanie - czy ta znajomość ma przyszłość? Pożądanie zaczyna przygasać, do relacji wkrada się proza dnia codziennego, a na coś trzeba się zdecydować. Trwać przy nim czy szukać wrażeń u boku kogoś zupełnie nowego? Wydaje się, że to bardzo skomplikowany problem natury filozoficznej. Ale o odpowiedź jest znacznie łatwiej, niż myślisz! Ekspertka ds. relacji damsko-męskich, Tracey Cox, na łamach portalu „Daily Mail” zdradziła najlepszy sposób na podsumowanie każdego związku. Wystarczy odpowiedzieć szczerze na 21 pytań. Jeśli w większości przypadków odpowiesz twierdząco - jesteś szczęściarą, bo trafiłaś na faceta na całe życie. Jesteś gotowa, by się o tym przekonać? Do dzieła! Zobacz również: Uważaj, ten facet Cię skrzywdzi: 7 oznak, że ukochany jest jednocześnie Twoim największym wrogiem fot. Thinkstock 1. Gdybyś miała przeżyć z nim jeszcze raz ostatnich 6 miesięcy, to nie miałabyś nic przeciwko? Zastanów się, czy minione pół roku było spełnieniem Twoich marzeń. Czy zawsze mogłaś na niego liczyć, obyło się bez karczemnych awantur i codziennie budziłaś się z myślą, że dobrze trafiłaś? 2. Gdybyś mogła skoczyć w bok i miała pewność, że nikt się o tym nie dowie, i tak byś tego nie zrobiła? Kobieta w pełni usatysfakcjonowana swoim życiem seksualnym nawet nie pomyśli o zdradzie. Zwłaszcza, jeśli ma przy sobie mężczyznę, którego kocha. 3. Podobno kochasz swojego partnera. Ale czy przy okazji go lubisz? Miłość to pożądanie i troska o siebie nawzajem. Nie wystarczy jednak, by stworzyć trwały związek. Potrzebna jest również szczera przyjaźń. 4. Czy jesteś z nim szczera w kwestii fantazji seksualnych? Jeśli macie spędzić ze sobą resztę życia, powinniście unikać tajemnic. Także, a może przede wszystkim w tak intymnej kwestii. fot. Thinkstock 5. Czy oboje jesteście zadowoleni ze swojego życia seksualnego? Zastanów się i odpowiedz jednoznacznie. Jeśli masz co do tego wątpliwości, być może on wcale nie jest Tobie pisany. 6. Czy gdybyś miała jeszcze raz podjąć tę decyzję, wciąż chciałabyś się z nim związać? Przeżyliście już sporo razem i z perspektywy czasu powinnaś już doskonale wiedzieć, czy związek z nim się udał, czy może jednak nie do końca. 7. Czy myślisz o nim często, kiedy nie ma obok Ciebie? To charakterystyczne dla par, które łączy głębokie uczucie. Praktycznie nie da się o sobie zapomnieć. I nie ma takiej potrzeby. 8. Czy szczerze cieszysz się z jego sukcesów? A może jest Ci wszystko jedno, że awansował, dostał podwyżkę, udało mu się spełnić marzenie? Taka obojętność niezbyt dobrze wróży. Zobacz również: 7 sytuacji, w których partner NIGDY nie powinien Cię zobaczyć fot. Thinkstock 9. Czy kłócicie się? Oczywiście, sprzeczki zdarzają się w każdym związku. Oceń jednak, czy to bardziej drobne nieporozumienia, czy może bardziej awantury. 10. Czy po sprzeczce szybko się godzicie? Szaleńczo zakochani w sobie ludzie nie potrafią się długo na siebie gniewać. W udanym związku już po kilku minutach zapomina się o powodzie kłótni. 11. Czy jesteś do niego przywiązana? Zastanów się, czy gdyby na Twojej drodze stanął ideał - przystojniejszy, bogatszy i mądrzejszy od aktualnego partnera, mogłabyś się z nim związać i zapomnieć o tym co łączyło Cię z mniej doskonałą wersją? 12. Czy stawiasz związek zawsze na pierwszym miejscu? A może wciąż szukasz innych wrażeń - przejmujesz się bardziej pracą, znajomymi i potrzebami wszystkich, ale nie Twojego partnera? fot. Thinkstock 13. Czy w Waszym związku jest więcej dobrych, niż złych chwil? Taki bilans to podstawa myślenia o przyszłości. Jeśli negatywne emocje przeważają, to chyba naprawdę nie powinnaś się z nim dłużej męczyć. 14. Czy zawsze bronisz swojego partnera? Zakochana kobieta działa niczym lwica. Nigdy nie pozwoli, aby jej wybranek był publicznie znieważany. 15. Czy z łatwością przepraszacie siebie nawzajem? Zastanów się, czy kiedy dał plamę lub z premedytacją zrobił coś wbrew Tobie, potrafił wyrazić później skruchę? A czy Tobie przeprosiny przechodzą przez usta? 16. Czy chcesz być szczęśliwa? Teoretycznie każda z nas chce, ale w praktyce - różnie z tym bywa. Czasami podświadomie się umartwiamy. Wolimy cierpieć, bo tylko wtedy czujemy, że żyjemy. fot. Thinkstock 17. Czy kiedy Twój partner powie/zrobi coś niemiłego, zamiast poczuć się urażona, próbujesz zrozumieć, dlaczego tak się zachował? Oczywiście, nie wszystko powinno uchodzić mu na sucho, ale czasami warto się zastanowić, czy jego postępowanie nie wynika z jego osobistych problemów. 18. Czy jesteś świadoma, że on nigdy nie spełni wszystkich Twoich zachcianek? Po pierwsze - to niemożliwe. Po drugie - byłoby zwyczajnie nudne, bo o niektóre rzeczy powinnaś zawalczyć sama. 19. Czy unikasz kontrolowania go? Zaufanie i odrobina przestrzeni to podstawa. Jeśli wydzwaniasz do niego co godzinę, żeby sprawdzić, czy przypadkiem Cię nie zdradza - masz problem. 20. Czy w rozmowie ze sobą używacie pieszczotliwych określeń? A może zawsze zwracasz się do niego oficjalnie po imieniu i nigdy nie nazwałaś go króliczkiem czy innym misiaczkiem? 21. Czy lubisz jego rodzinę, a ona akceptuje Ciebie? Oczywiście, można żyć z dala od nich, ale jeśli związek ma przetrwać na zawsze, kiedyś musicie się dogadać. Zobacz również: Co zrobić, żeby on był z tobą szczęśliwy? Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies. Nie pokazuj więcej tego powiadomienia
Read 4.To cześć from the story Ten jedyny || EXO by kimjinniecotton (Jinnie) with 433 reads. sehun, romans, kris. -To koniec, wyprowadzam się - powiedziała osc

Odpowiedzi MK_97 odpowiedział(a) o 14:35 wpisz w google jak poderwac chlopaka i tam wyswietli sie 10 zlotych porad ktore na serio dzialaja roxi yhy odpowiedział(a) o 14:37 wiesz zależy jaki on jest jeśli jest taki że chodzi z paczką chłopaków może być tak że ciebie wyśmieje gdy mu to powiesz ale tego nie wiem ... dowiedz się czy ma dziewczynę bo wtedy wyjdziesz na idiotkę jak się okaże że ma a ty mu to powiesz ;) Trochę odwagi idź do niego i go zagadaj rób zalotne miny rozkochaj go w sobie! ;D myślę że pomogłam ;) agacia29 odpowiedział(a) o 16:02 Uważasz, że ktoś się myli? lub

Tłumaczenia w kontekście hasła "czy jedyny" z polskiego na hiszpański od Reverso Context: Zachowanie konstruktora Array zależy od tego, czy jedyny parametr jest liczbą.
Ten Jedyny? Skąd to wiem? Najprostszym objawem zakochania są tzw. „motylki w brzuchu” Znacie to z autopsji, prawda? Moment, kiedy nie chcesz jeść, żyjesz praktycznie powietrzem! Każdy drobiazg związany z Nim wywołuje na Twojej buzi uśmiech! I chciało by się powiedzieć : Chwilo trwaj wiecznie ☺ No, ale nie ma tak, że coś jest nam dane na zawsze. Miłość ukochanego? Czasem tak, czasem nie. Ale to temat na inną opowieść. Dzisiaj zastanowimy się jak poznać, że facet, z którym się spotykam od dwóch, trzech, czterech miesięcy jest tym jedynym. No, oczywiście, nie jestem w tej kwestii Wyrocznią Delfijską, a swoją drogą, jakie nieskomplikowane życie mieli ci Grecy, szli do wyroczni, zadawali pytanie i już: gotowe. Nic, tylko się zastosować. A potem zwalać, na to, że to los przecież tak chciał. Zaraz, jaki los? Aaaaa, przecież to Bogowie decydowali. No. Więc, ja nie jestem Wiedźmą Wszechwiedzącą w temacie tego Jedynego, ale swoje już wiem. I powtórzę po raz kolejny: słuchaj swego Ciała ☺ Bo przecież najważniejsze jest by Ciało, Serce i Rozum były zgodne w kwestii towarzysza życia. Dobrze, żeby chociaż ze dwóch (dwoje ☺ ) chciało. Nie uwierzysz, ale nasze Ciało rozmawia z nami codziennie. Ciało to nasz Przyjaciel i on/ono wie, co jest dla nas najlepsze. Kłopot w tym, że Serce i Rozum zazwyczaj mają odmienne zdania i nie zawsze nawet to Ciało dopuszczają do głosu. No, ale załóżmy wariant idealny. Ciało spotyka naszego Księcia z Bajki i reaguje bądź nie reaguje, brak reakcji to też reakcja i to bardzo ważny sygnał – brak reakcji = obojętność. To nie jest Książę na całe życie. Symptomy, że nasze Ciało jest na „nie” : Brak uśmiechu Jak już wspomniałam wyżej, w zakochaniu latasz pod sufitem, żyjesz powietrzem, ale i często, albo wręcz non stop myślisz o ukochanym. A dobre myśli i dobre emocje widać ☺ Uśmiechasz się do samej siebie, bo właśnie przypomniałaś sobie o pocałunku na dobranoc, o SMS-ie o poranku, o dotyku jego dłoni, o głosie w telefonie ☺ Rozmarzona jesteś i całe Ciało o tym wie. Uśmiechasz się do całego świata, głos Ci mięknie, gdy o Nim mówisz, oczy się śmieją, ba stają się większe, usta też się powiększają. Tak nasze hormony reagują na zakochanie. Gdy jednak spotykasz niewłaściwego mężczyznę, to uśmiech jest płytki, nieszczery. Mówisz oczywiście Przyjaciółkom, że wasz związek to coś z gatunku kosmosu, ale brak uśmiechu Ciała wyda Cię bez reszty. A po co spotykać się z mężczyzną, o którym nie myślisz? Nie wspominasz spędzonych wspólnie chwil? Jeśli nie uśmiechasz się sama do siebie, gdy o Nim myślisz – to nie On. Szkoda czasu. Możesz się z niego ponabijać, opowiedzieć dowcip, ale po co z nim żyć? Zaniżona samoocena. Właściwy Mężczyzna stale pokazuje swojej Kobiecie, że mu na Niej zależy. Przez co Kobieta staje się szczęśliwa! Ale fakt ten wpływa także na wzrost jej samooceny. Szczęśliwa, pewna siebie kobieta wie jak się zachować w każdej sytuacji, bo wie, że ma obok także obrońcę, że co by się nie stało, On jest z Nią i razem są OK ☺ Ciało w obecności takiego mężczyzny jest rozluźnione, dąży do kontaktu z nim, a wobec innych również okazuje brak stresu. Dłonie nie są spocone na spotkaniu z szefem, czy innym wrednym pacjentem, ups, klientem ☺ Oddech jest wyrównany, uśmiech dla nieznajomego? Proszę bardzo! Sylwetka wyprostowana! Wiem ile jestem warta ☺ No, po prostu to wiem i już ☺ Gdy myślisz, że mu się nie podobasz, że jesteś za gruba, za chuda, za brzydka, że masz brzydkie nogi, kostki nie takie, fryzurę niezrobioną – denerwujesz się, że nie sprostasz jego wymaganiom, to i Ciało reaguje stresem, objawy – jak wyżej, zimne poty, spocone dłonie, cichy niepewny głos, łatwość wpadania w panikę, łzy na zawołanie, pochylona sylwetka, ciągnięcie nóg za sobą. No ofiara losu gotowa ☹ Ciało Cię uprzedza – nie ten. Facet jeśli Cię kocha, to nie za to jak wyglądasz, ale jaka jesteś dla siebie i dla Niego. Fizyczność jest ważna, nie odpuszczaj sobie, ale i nie pozwalaj sobie na bycie Ciotką Klotką, albo inną zapyziałą Babą. Chodzi mi o to, że zadbana pewna siebie Kobieta emanuje tym na zewnątrz i to widać! I faceci, nawet na ulicy, zauważają to. A Twój facet będzie dumny, że ma obok siebie właśnie taką Kobietę. Zatem, jeśli facet stale Cię dołuje, poucza, sprawdza i krytykuje, nie słucha co masz do powiedzenia, przez co Ty źle się czujesz i wpadasz w czarną dziurę – to nie ten. Serce może i się do niego wyrywać, bo jest niezły w łóżku. No, zapewne! Ale posłuchaj Ciała. Ono ma rację. Nie ten. Zmęczenie emocjonalne Miłość uskrzydla, nieprawdaż? Dokładnie! Mamy w sobie tyle siły, energii, emocji, że aż eksplodują ☺ Niewłaściwy mężczyzna obok Ciebie działa odwrotnie. Nie masz na nic ochoty, pomysły się przejadły, nie chce Ci się nigdzie ruszyć. Masz dość, z ulgą się z nim żegnasz, dobrze, że już sobie poszedł. Zmęczona jesteś po spotkaniu, idziesz spać, głowa Cię boli… Znajomo brzmi? Ciało znowu ma rację. Uprzedza Cię, że to nie ten. Uważaj, bo taki związek prowadzi do choroby. Negacja rzeczywistości Kobiety zazwyczaj są bardziej skłonne do stałego analizowania zachowania. Właściwie, to my ciągle zastanawiamy się co by było gdyby on, się tak to a tak to zachował, co bym mu odpowiedziała, czemu nie zadzwonił, czemu się spóźnił, że pewnie zdradza… Oj, te nasze teorie spiskowe! Gdy jest dobrze, to zauważ, nie szukasz przyczyn. Jest dobrze i dobrze Ci z tym ☺ Gdy jednak stale szukasz dla siebie usprawiedliwienia, a co gorzej usprawiedliwiasz Jego, to znak, że to nie jest ten Jedyny Zapewne Ty masz inne objawy, oczywiście, Twoje Ciało inaczej reaguje i inaczej wydaje ostrzeżenia. Zastanów się chwilę. Ciało, Serce, Rozum – dobrze, by były jednością. Gdy jednemu coś nie pasuje, to z czasem i temu drugiemu i temu trzeciemu też zacznie przeszkadzać i też zareagują. „Listen to Your heart” – śpiewało kiedyś Roxette – słuchaj nie tylko Serca, ale i Ciała ☺
\n\n\n\n\nczy to ten jedyny
"Ten Jedyny Raz" lyrics and translations. Discover who has written this song. Find who are the producer and director of this music video. "Ten Jedyny Raz"'s composer, lyrics, arrangement, streaming platforms, and so on. "Ten Jedyny Raz" is sung by Solaris. "Ten Jedyny Raz" is Polish song, performed in Polish . Skąd wiadomo, że upatrzony kandydat to ten jedyny? Kobiety mają swoje metody – są znane z tego, że na dziesiątki przeróżnych sposobów testują mężczyzn pod kątem ich ‘przydatności’. Chcą dzięki temu zyskać pewność, że człowiek, któremu ofiarowały swoje serce, rzeczywiście jest tego godzien. Oczywiście, owe testy są często pretekstem do żartów i uchodzą za dowód na kapryśną, kobiecą naturę, przesadną emocjonalność i brak zdecydowania. A może jednak to wcale nie są głupie, dziecinne gierki mające na celu upokarzanie biednych mężczyzn, lecz coś, co pomaga uniknąć życiowych kłopotów? Po czym poznać, że to ten? Po czym poznać, że to ten? Naturalny system obronny Testy nie są w naszym świecie niczym szczególnym. W ten sposób sprawdza się poziom wiedzy, przydatność do pracy, znajomość zasad ruchu drogowego, dlaczego zatem w kwestiach damsko-męskich budzą tak ostry sprzeciw? Trudno powiedzieć, by wybór życiowego partnera był sprawą mniej istotną niż prawo jazdy czy zatrudnienie w firmie, a jednak w tym zakresie testowanie uchodzi za coś wręcz niemoralnego. Wygląda to jak zwykła gra na uczuciach, jednak w wielu przypadkach wcale nie towarzyszą temu tak niecne intencje. Dla płci przeciwnej testy są straszliwie irytujące, ale to dlatego, że mężczyźni nie do końca rozumieją potrzeby kobiet, ich lęki czy preferencje. Kobieta nie chce kiepskiego partnera, a że biologicznie ryzykuje dużo więcej, to i poważniej podchodzi do selekcji. A skąd ma wiedzieć, że ów czarujący na pierwszy rzut oka dżentelmen nie kryje jakichś mrocznych sekretów? Ma zapytać: hej, jesteś dobrym człowiekiem i zapewnisz mi w przyszłości odpowiednie wsparcie? Tak, na pewno on wtedy szczerze odpowie: ależ skąd, nie będziesz mogła na mnie liczyć, a tak w ogóle to nawet nie wiem, czy po pierwszym seksie jeszcze w ogóle do ciebie zadzwonię. Słowa to słowa, dlatego niezbędny jest zupełnie inny system weryfikacji. To konkretne uczynki, wypowiedzi ‘na gorąco’, reakcje na kryzysy różnego kalibru. Coś, co dużo trudniej wyćwiczyć niż gładki bajer serwowany na randkach. Ciekawe, czy będzie się starał Klasyką gatunku jest odmowa na pierwsze zaczepki, czyli te wszystkie ‘nie mam ochoty na drinka’, ‘nie tańczę’, ‘nie pijam kawy’ i tym podobne. Kobieta mówi ‘nie’, ponieważ chce zobaczyć, jak mężczyzna zareaguje. Denerwujące, ale wystarczy spojrzeć na to z kobiecej perspektywy – dziewczyny statystycznie są dużo częściej zaczepiane przez płeć przeciwną, podczas gdy większość mężczyzn raczej musi zabiegać o względy kobiet niż się od nich opędzać, dlatego ten mechanizm automatycznej odmowy jest dla nich trochę niezrozumiały. Ale wystarczy być w miarę atrakcyjną dziewczyną i takie zaczepki przestają być czymś dziwnym. W dodatku wielokrotnie zdarzają się one w nieodpowiednim momencie, gdy kobieta jest zajęta, spieszy się, miała fatalny dzień w pracy. Krótka odpowiedź w lodowatym tonie i przynajmniej wiadomo, czy komuś istotnie zależy na tej znajomości, czy też facet podrywa jak leci bez większego wysiłku – pierwszy etap wstępnie zaliczony. Co dalej? Będzie urabiał według schematu czy może na serio się zainteresuje świeżo poznaną towarzyszką? Doskonale znane są też sytuacje, gdy kobieta, wydawałoby się zainteresowana danym mężczyzną, nagle zmienia front, wieje od niej chłodem i zachowuje się jak królowa fochów. Ki diabeł? No cóż, wydaje się to irracjonalne, ale niekoniecznie jest to głupi kaprys, można bowiem wtedy sprawdzić, czy facet postara się na powrót wkupić w łaski, uniesie się honorem, opowie dowcip na rozładowanie atmosfery, zacznie startować do innych dziewczyn, a może będzie się płaszczył przepraszająco – nietypowe sytuacje często zdradzają, czy mężczyzna ma skłonności do agresji, zachowuje się chamsko i bez szacunku do partnerki albo zupełnie nie ma tego szacunku do siebie, jest przesadnie uległy i pozbawiony odwagi. Czy to ten jedyny? Pokaż swoją wartość Można zrozumieć, że dla mężczyzn to czasami totalnie głupie zachowanie, ale kobiety naprawdę mają swoje powody. Testy są ważne chociażby dlatego, że priorytety obu płci bywają mocno rozbieżne – wielokrotnie facetowi chodzi jedynie o niezobowiązującą znajomość z dużą ilością seksu, podczas gdy dziewczyna patrzy nieco bardziej perspektywicznie. Oczywiście, kobiety miewają luźniejsze podejście do związków, podobnie jak nie każdy chłopak myśli wyłącznie o łóżku, i dlatego testy wcale nie są typowo kobiecą zabawą – mężczyźni również sprawdzają, na ile mogą sobie pozwolić, co dostaną w zamian za swoje zaangażowanie, ile prawdy jest w kobiecych deklaracjach, czy można nie dotrzymywać słowa i ile kosztują zachowania niepożądane. Po prostu, nikt nie chce wtopić i pluć sobie potem w brodę. Kobieta zasadniczo przeprowadza tych testów więcej i na rozleglejszych obszarach, ale znowu, łatwo to usprawiedliwić gdy się weźmie pod uwagę, że związek na ogół kosztuje ją dużo więcej, bo ciąża, wychowywanie dzieci, uzależnienie finansowe od partnera. Jeśli pragnie się rodziny, swojemu mężczyźnie trzeba zaufać praktycznie na sto procent, a ciężko kogoś obdarzyć takim zaufaniem, jeśli nie ma się pewności co do jego wartości. Te najbardziej pożądane męskie cechy niekoniecznie dla wszystkich kobiet są takie same, ale większość z nich będzie chciała się przekonać zawczasu, czego może się spodziewać po wybranku swego serca. Zwłaszcza, że nierzadko takie testy dotyczą rzeczy, które są kłopotliwe dla kobiety – sprawdza ona przede wszystkim, czy mężczyzna pomoże jej tam, gdzie ona czuje się zagubiona. Wyglądać to może na zapędzanie do narożnika, a to najnormalniejsza w świecie chęć ochronienia samej siebie przed nieszczęściem. Te zachowania są niekiedy zupełnie podświadome; można powiedzieć, że wskutek wcześniejszych doświadczeń wyrabia się w głowie automatyczny tester, uruchamiany zawsze wtedy, gdy kobieta chciałaby się czegoś konkretnego dowiedzieć. Co więcej, test zapodać może także zupełnie inna kobieta z otoczenia, na przykład matka narzeczonej albo jej przyjaciółka – one także chcą się przekonać, czy dany osobnik na pewno nie posunie się do żadnego świństwa i jest gościem na poziomie. Czy to ten jedyny? Co naprawdę masz do zaoferowania? Że tych testów jest za dużo i są one często bezsensowne? Testy, jak to testy, przyjemne nie są. Poza tym, do wielu testów mężczyźni sami prowokują, wysyłając bardzo sprzeczne sygnały albo zwyczajnie kłamiąc, i stąd biorą się płacze bez powodu, narzekania, drobne złośliwości, prowokacje, wyjątkowo kłopotliwe pytania. Mężczyźni lubią się kreować na twardych, silnych i opanowanych, bo wiele kobiet takiego właśnie partnera chciałaby mieć koło siebie, ale niestety, nie każdy ma taki charakter. I gdy kobieta zobaczy, że coś się w zeznaniach nie zgadza, to zrzuca małą bombkę i dostaje czarno na białym, czy facet rzeczywiście ma zimną krew i nie traci głowy w stresującej sytuacji, czy jednak stosunkowo łatwo da się go wyprowadzić z równowagi. Czy umie poprosić o pomoc, stać go na wrażliwość i przyznanie się do błędu. Odkrywa się po prostu prawdziwą naturę i demaskuje przechwałki. Kobietom łatwiej takie rzeczy sprawdzić, gdyż są bardziej wyczulone na mowę ciała, odbierają mnóstwo pozawerbalnych sygnałów, nawet z tonu głosu potrafią wiele odczytać, z czym mężczyźni nierzadko mają problem, dlatego też rzadziej z podobnych zagrywek korzystają. I wkurzają się na nie, bo czują się bezradni. Tymczasem niejednokrotnie kobieta testuje mężczyznę wcale nie po to, by go ośmieszyć i wytknąć szyderczo wady, ale raczej by zyskać potwierdzenie, że właściwie ulokowała uczucia i swoje ‘zasoby’. Rzuca ciężki temat, bo wierzy w odpowiedź, po której ciepło się zrobi na sercu. Wywoła awanturkę żeby poczuć, jak on walczy w obronie swoich przekonań i szczerze w nie wierzy. Paradoksalnie, im wyżej się faceta ceni i więcej od niego dostaje, tym surowsze są testy – ona chce czuć, że mężczyzna wciąż spełnia te wysokie standardy, nie spuszcza z tonu i bez wątpienia warto się dalej dla niego starać. Bo kobieta rzadko rzuca wyzwania, gdy jej kompletnie nie zależy, i najczęściej jest mocno rozczarowana, że mężczyzna testu nie zdał, ponieważ to oznacza, że najwyraźniej się w swoich rachubach pomyliła. Po czym poznać, że to ten? To wina poprzedników Wreszcie, za testami stoją też zwyczajne kompleksy. Mnóstwo kobiet jest zakompleksionych, niepewnych siebie, przez co potrzebują one ciągłego potwierdzania własnej atrakcyjności. Muszą się przekonać, że ten podryw to na poważnie. Chcą czuć, że ich faceci, mimo tylu wspólnie spędzonych lat, wciąż je kochają miłością szczerą i głęboką. Prowokują więc sceny zazdrości, flirtują z innymi, odgrywają urażone księżniczki, żeby tylko zobaczyć czy on się wścieknie – obojętność jest najgorsza. Niestety, gdy kompleksy są naprawdę ogromne, testy faktycznie mogą się trochę wymknąć spod kontroli. Przestają pełnić swoją uzasadnioną, biologiczną rolę, stają się irytujące, pozbawione sensu, prowadzą jedynie do niepotrzebnych konfliktów, a nieraz nawet do rozstania. Kobieta nie tyle chce sprawdzić siłę uczuć i stopień przywiązania partnera, ile pragnie bezwzględnego oddania, posłuszeństwa, pełnej kontroli nad związkiem, tak by nie doszło do zdrady i innych niepożądanych sytuacji. Testy zresztą niczego takiej kobiecie nie mówią, bo nawet gdy wypadają dobrze, to ona i tak jest przekonana, że to pułapka, coś się za tym kryje, a on swoją dobrocią tylko mydli jej oczy. Taka postawa najczęściej wynika z kiepskiej przeszłości. Jeśli związek był nieudany, a mężczyzna okazał się skończonym draniem, trudno zaufać nowemu wybrankowi, jest za to pokusa, by nieustannie go sprawdzać, prześwietlać, poddawać strasznym próbom. Skrzywdzona kobieta, dopóki swojej krzywdy nie przepracuje, będzie weryfikować mężczyzn na każdym kroku, choć wcale nie przyniesie jej to ukojenia.
Read about Ten Jedyny from Delictum Initiale's The Curse Of This World and see the artwork, lyrics and similar artists.
Statystycznie co czwarte małżeństwo kończy się rozwodem. Jak do tego nie dopuścić? Sprawdź, co radzi ks. Piotr Pawlukiewicz. Wiem, że wiele par, które podejmują obecnie decyzję o ślubie i małżeństwie, boi się, bo w dzisiejszych czasach co czwarte małżeństwo się rozpada. W niektórych regionach nawet co trzecie… To by znaczyło, że statystycznie co czwarty czytelnik będzie rozwodnikiem. Oby nie! Być może wielu z was zastanawia się, czy to właśnie on się rozwiedzie. Kiedy szedłem do seminarium, to też się zastanawiałem, czy wytrwam. "Czy ja nie wystąpię z kapłaństwa?". I to jest normalny lęk. Czy boi się Boga? Jak zatem sprawdzić, czy to jest ten jedyny? "Proszę księdza, teraz jest dobry. Ale moja mama mówi, że mój ojciec też był dobry… Przecież my się zmienimy". Tak, zmienicie się. Nie macie pojęcia, jacy będziecie za dwadzieścia lat. Nie macie pojęcia… Marzenia, ideały - to wszystko się zmienia. Psychika się zmienia, nerwy się zmieniają, co zrobić… Otóż istnieje jeden sprawdzian. Sprawdź, czy twój chłopak, twoja dziewczyna boi się Boga. Bo ty przestaniesz się swojemu chłopakowi podobać. Będziesz się często stawała dla niego przyczyną nerwów. Więc sprawdź to jedno. I jeżeli za te kilka lat poprosisz go: "Nie zostawiaj mnie i dzieci", a on ci odpowie: "Mam cię w nosie", to wtedy zostanie tylko jedno: "W imię Boga, w imię Jezusa Chrystusa, proszę, zostań". I on zostanie, jeśli się boi Boga. Wiecie, co mówiłem. Prawie każdej parze w narzeczeństwie zdarzy się, że przekroczą ten kodeks moralny dotyczący seksualności. Namiętne pocałunki, dotknięcia, pieszczoty. Przypomnij sobie, jak twój partner zareagował, kiedy przez ten moment straciliście rozum. Czy powiedział: "Gosia, świetna byłaś", czy raczej: "Jezu Chryste, co myśmy zrobili… Ewa, chodź natychmiast do spowiedzi"? Jeżeli twój narzeczony nie boi się Boga, to twoje małżeństwo będzie grą w loterię. Nie wiesz, co nim zawładnie. Wędkarstwo, pieniądze, sąsiadka, pies, loty w kosmos - nie wiadomo… Jeśli się boi Boga, to wyjdzie z domu, będzie chodził trzy razy dookoła budynku, na złość ci się upije, ale wróci i powie: "Przepraszam". A "przepraszam" jest najważniejszym słowem w miłości. Nie "kocham cię", tylko właśnie "przepraszam". "Kocham cię" można mówić trzy razy dziennie, trzy na godzinę. Choć bywa, że niektórzy mężczyźni mają z tym problemy. Trzeba jeszcze powiedzieć, że ktoś może być pobożny: latać codziennie do kościoła, lecz Boga się nie bać. Sprawdź więc, czy twój partner boi się Boga. Jak się nie boi, to będzie loteria. Jak zatem sprawić, żeby się bał? Do tego jest długa droga. Naprawdę, długa droga jest do takiego zewangelizowania. Zachęcić do biegania z gitarą, śpiewania, jeżdżenia na Taizé, jest prosto. Lecz stąd daleka jeszcze droga do takiej postawy, w której gdy ktoś straci Chrystusa i popełni poważny grzech, to blednie. Ale ja znam takich ludzi. Oni przychodzą - chłopak z dziewczyną - i są po prostu bladzi. Rozgrzeszam ich natychmiast. Na ulicy, w parku, gdzie tylko przyjdą. Oni nie mogą żyć bez Chrystusa. To jest bojaźń Boża. I to jest pierwsza zasada. Ks. Piotr Pawlukiewicz: z nienawiści będziesz robił głupie rzeczy >> Jaki jest dla rodziców i dla starszych ludzi? Drugą zasadą jest sprawdzenie, co twój wybranek mówi o matce. Nie o tobie, lecz właśnie o rodzicach. O twojej czy swojej matce. Gdy chłopak do ciebie przyjdzie i powie coś w stylu: "Kochanie, aniołeczku… Słuchaj, ta stara idiotka, moja matka nie chciała mnie puścić. Wariatka taka. Ale ty, aniołeczku, jesteś najukochańsza. Jesteś taka śliczna" - to uważaj! I nie ciesz się, że w autobusie chłopak cię bierze na kolana. Patrz, czy ustępuje miejsca starszym paniom, bo ty też kiedyś będziesz starszą panią. À propos ustępowania miejsca, to pewna siostra zakonna w Budapeszcie opowiadała mi, że weszło paru gości w skórach do trolejbusu, w którym siedziały starsze panie i jeden z nich powiedział: "Ty, szkoda, że nie ma takiego proszku, którym jakby tak sypnąć, to te staruchy by umarły i byłoby gdzie siedzieć". Wtedy odwróciła się jedna starsza pani i powiedziała mu tak: "Synku, nie martw się. Jak będziesz stary, to taki proszek już na pewno wymyślą"… Pewna dziewczyna opowiedziała mi, w którym momencie się zdecydowała, że weźmie ślub ze swoim chłopakiem. On się jej oświadczał, ale ona była niepewna. Nie była pewna ani siebie, ani jego. I gdy kiedyś on odprowadzał ją na Dworzec Centralny i stojąc naprzeciw siebie na peronie omawiali właśnie ten temat, a decyzja wisiała w powietrzu, to on jej powiedział: "Kasiu, po myśl jeszcze. Ja nie naciskam. Nie nalegam. Zastanówmy się jeszcze". I ona stała na tym peronie i się wahała. Chciała mu powiedzieć, że tak, że będzie jego żoną, ale nie była pewna. A w pewnym momencie chłopak zniknął - jakby wyparował. Zaczęła się zastanawiać, czy przypadkiem nie wpadł na tory, czy coś. Odwróciła się i zobaczyła, jak jej chłopak na schodach ruchomych zjeżdżających w dół trzyma starszą kobietę. Rozmawiając z dziewczyną, zobaczył kątem oka jakąś starszą panią, która straciła równowagę na schodach. I nie zastanawiał się, że w tym momencie rozmawiają o miłości i związku, tylko w jednej chwili podbiegł do starszej pani, złapał ją i zwiózł na dół. I gdy tę babcię odstawił, to dziewczyna powiedziała tylko: "Będę twoją żoną. Kocham cię". Czy widziałaś kiedyś swojego chłopaka ze starszą panią na rękach? (fragment książki ks. Piotra Pawlukiewicza "Seks. Poezja czy rzemiosło?") G1t7kF.
  • ge09uo314f.pages.dev/271
  • ge09uo314f.pages.dev/52
  • ge09uo314f.pages.dev/346
  • ge09uo314f.pages.dev/241
  • ge09uo314f.pages.dev/395
  • ge09uo314f.pages.dev/385
  • ge09uo314f.pages.dev/83
  • ge09uo314f.pages.dev/38
  • ge09uo314f.pages.dev/210
  • czy to ten jedyny